Wybieramy okulary korekcyjne i przeciwsłoneczne

Wybieramy okulary korekcyjne i przeciwsłoneczne

Dla milionów ludzi w Polsce noszenie okularów jest koniecznością albo świadomym wyborem ze względu na warunki atmosferyczne, czyli głównie letnie i zimowe słońce. Nie zawsze jednak wybór tych okularów dokonywany jest prawidłowo. Ba, dość często zdarza się, że poszukując rozwiązań najbardziej ekonomicznych, wybieramy narzędzia, które nie tyle pomogą, co zaszkodzą naszemu wzrokowi. A zatem:

Jak wybrać okulary korekcyjne?

Najpopularniejsze wady wzroku, czyli dalekowzroczność, krótkowzroczność, astygmatyzm i prezbiopia, dotykają większości społeczeństwa. W niektórych przypadkach towarzyszą nam od wieku dziecięcego, w niektórych zaś rozwijają się dopiero w wieku dojrzałym. Tak właśnie jest z prezbiopią, która w sposób naturalny, związany z osłabieniem siły mięśni odpowiedzialnych za akomodację oka, pojawia się zazwyczaj po 40 roku życia. O tym, jaką dokładnie mamy wadę wzroku, należy zapytać specjalistę podczas badania. Jednym słowem udać się do lekarza okulisty, który zidentyfikuje wadę i jej nasilenie. Na recepcie określi zaś., czy musimy nosić „plusy” czy „minusy”, jakie mają mieć wartości (sfera). Do tego dochodzą zaś takie parametry jak moc i oś cylindra (dla astygmatyzmu) oraz rozstaw źrenic. Dopiero mając w rękach taką receptę można złożyć zamówienie, np. w sklepie internetowym. Błędem, który popełnia zbyt dużo osób, jest własnoręczny sposób określenia wady wzroku i dobór okularów, po prostu kupując jakieś w markecie czy na straganie. Oczywiście, wydaje się, że w takich okularach jest lepiej widać, ale to nie znaczy, że są one dobrze dobrane. Nie nadają się dla astygmatyków ani prezbiopów, a źle dobrana moc soczewki i rozstaw źrenic mogą powodować problemy ze wzrokiem, jego zmęczenie ale i pogorszenie.

W sklepie optycznym nie tylko recepta będzie zrealizowana zgodnie ze sztuką, ale też mamy dużo większy wybór możliwości, jeśli chodzi o same ramki do okularów. Dzięki temu możemy lepiej dopasować je do swojego stylu czy do wizerunku, jakie chcemy kreować. Mogą być to klasyczne pełne ramki, mogą być lżejsze i mniej rzucające się w oczy żyłki albo oprawki patentki, w których szkła mocowane są bezpośrednio do nosków i zauszników. Prócz rodzaju budowy mamy zaś do dyspozycji wiele przeróżnych kształtów – kocie oko, oversize, kujonki, prostokątne, awiatorki, geometryczne, okrągłe, podłużne. Oraz oczywiście możliwość wybór dodatkowych powłok na okulary – anty-refleks, oleofobowa, hydrofobowa, Blue Control do pracy przy komputerem... Okulary korekcyjne mają chronić nasz najcenniejszy zmysł – wzrok, muszą być kupowane w zaufanych miejscach.

Kupujemy okulary  przeciwsłoneczne

Ta sama zasada dotyczy okularów przeciwsłonecznych. Jak wiadomo nadmierna ekspozycja oczu na słońce nie jest korzystna. Może powodować przyspieszone starzenie się skóry, rodzić skłonność do powstawania zmarszczek, przyspieszać możliwość pojawienia się zaćmy i jaskry. 

Promieniowanie UVA (w mniejszym stopniu UVB) jest groźne dla oczu, a by przed tym się chronić stosujemy okulary przeciwsłoneczne – lub ewentualnie soczewki fotochromowe lub nakładki na okulary korekcyjne. W naszych warunkach klimatycznych okulary przeciwsłoneczne zalecane są latem oraz w zimie. A jak wybrać okulary przeciwsłoneczne? Kluczowe do ich skuteczności jest posiadanie filtrów UV, najlepiej UV400, które maksymalnie mocno chronią nasze oczy. Przy czym nie chodzi jedynie o naklejkę na okularach, jaką widzimy zazwyczaj na modelach sprzedawanych na straganach czy marketach, ale o rzeczywistą ochronę dla oczu. Jeśli skusimy się na tanie okulary „przeciwsłoneczne” możemy wyrządzić większą krzywdę naszym oczom, niż nie nosząc takowych wcale. 

Kontakt do redakcji:

E-mail: support@lira.net.pl